fandom: Doctor Who
imię i nazwisko: Jenny Smith
pseudonim: Jen
rasa: Władca Czasu… ale nie do końca. Człowiek z dwoma sercami. Generacja Żołnierz 5000.
wiek: około 25 lat. Z wyglądu, przynajmniej. Śmiertelna, ale tak jak Doktor posiada zdolność regeneracji. Dwa serca do czegoś zobowiązują.
kraj pochodzenia: bardziej planeta - Messaline
wygląd: blondynka o niebieskich oczach. Przeciętnego wzrostu, wysportowana, najlepiej czuje się w mundurze, w którym ją stworzono –  czarnych spodniach z szerokim pasem, ciemnozielonej koszulce i wysokich wojskowych butach; co nie zmienia faktu, że chętnie korzysta z szaf na pokładzie TARDIS zapełnionych przez towarzyszki Doktora, dzięki czemu zawsze dopasuje strój zarówno do sytuacji, jak i epoki historycznej w której akurat się znajdzie.
umiejętności zwyczajne: jako że została stworzona w jednym celu – aby być żołnierzem – doskonale posługuje się każdą bronią palną - cokolwiek weźmie w ręce, intuicyjnie wie, co z tym zrobić (i w kogo wycelować). Ponadprzeciętna znajomość sztuk walki.
umiejętności nietypowe: Podróżowanie w czasie i przestrzeni. No cóż, może nie jest to strickte umiejętność, ale umożliwia jej to (powoli zdobywana) umiejętność kierowania TARDIS.
charakter:  Mimo że została stworzona jako bezwzględny, ślepo poddany rozkazom żołnierz, znajomość z Doktorem obudziła w niej samoświadomość i nauczyła się podejmować samodzielne decyzje. Zdeterminowana aby osiągnąć obrany cel, ale zdolna do poświęceń dla dobra ogółu.
zalety i wady (słabości): Silna, wysportowana, doskonała wojowniczka. Jednocześnie niedostosowana społecznie, ponieważ dopiero dzięki pojawieniu się TARDIS mogła wydostać się z Messaline, ostatni czas spędza więc na poznawaniu planety Ziemia oraz zaznajamianiu się ze zwyczajami  ludzi znających inne życie niż wojna. Skutkować to może dziwnymi, często krępującymi sytuacjami. Czasami jeszcze zdarza się, że przejmuje nad nią kontrolę jej „wersja oryginalna” – zimny, bezwzględny żołnierz.
inne: Nie urodziła się. Została stworzona – z DNA pobranego od Władcy Czasu, Dziesiątej inkarnacji Doktora, poprzez pronegenazę – reprodukcję z pojedynczego organizmu, co oznacza że nie potrzebni są ojciec i matka. Bierze się wzorzez diploidentyczności z komórki, rozbija się go na haploidy, potem układa się je w różny sposób i pozwala rosnąć… bardzo szybko. Została stworzona po to, by być żołnierzem i brać udział w wieloletniej wojnie między ludźmi a Hath’ami, prowadzonej na planecie Messaline. Jej technicznie rzecz biorąc tatuś określił ją jako wygenerowaną anomalię. Nigdy nie miała się urodzić, powstała przez przypadek i wbrew woli, co nie zmienia faktu że technicznie jest dzieckiem Władcy Czasu i to właśnie dlatego TARDIS po śmierci Trzynastej inkarnacji Doktora przybyła do niej. Teraz uczy się nią latać, co skutkuje niekoniecznie dokładnymi lądowaniami, dzięki czemu znalazła się w Transylwanii w drugiej połowie XIX wieku (a chciała tylko spotkać Van Gogha.. przynajmniej czas się zgadza. Mniej więcej.)  Ah, TARDIS – Time And Relative Dimension(s) In Space. Statek kosmiczny/wehikuł czasu/angielska budka policyjna z lat 60. XX wieku. Yes,  this is bigger on the inside.

Ostatnio edytowany przez Jenny Smith (2013-04-08 15:41:49)